Turbine

Malux

Score: 2
/
Played: 8

Album:

Turbine / Fonk

Genres:

British
Drum and bass
Neurofunk
Techstep

Moods:

Languages:

Featured by:

apollonx

Wiki:

Lyrics:

Earn upon approval! {{lyricsContributionDisabled ? '(While you\'re under '+USER_CONTRIBUTION_GAINS_LIMIT.WIKI_LYRICS+' Beats)' : ''}}

[ Zwrotka 1] Gdzie jest ta loża? Dawaj węgorza Pokaż mi sutki i polej wódki Takie są skutki, gdy się najebie Polej mi więcej to wjadę w Ciebie Elo mordeczki wasze zdrowie Zaraz ląduje pewnie w Krakowie No i w jej rowie bo jest pijana Balet do rana będzie dymana Barabara palec w dziurze jak mi nie dasz to się wkurzę Chodźmy razem na zaplecze to ze smutków Cię wyleczę Dj miksuje ona szczytuje Później się pruje jak kalesony Ja porobiony i wykręcony a DJ rzyga na gramofony [Refren] Przejmujemy loże, pizgamy węgorze Z kurwami się woże Barman leje oszaleje Przejmujemy loże z kurwami się woże Na stole węgorze posypane i wciągane Lecimy , nie śpimy, zwiedzamy, zapierdalamy Przejmujemy loże pizgamy węgorze Z kurwami się woże Barman leje oszaleje Przejmujemy loże z kurwami się woże Na stole węgorze posypane i wciągane Lecimy , nie śpimy, zwiedzamy, zapierdalamy [ Zwrotka 2] Niby nie da a tu szok Widzę jak ma mokry krok i ją noszę na kutasie niczym kredę w piątej klasie To jest patola taka pitola Dupa jej pęka i nie wymieka Dobra patola walim jabola Pizgamy krechy i gaz do dechy Wjeżdżam na parkiet jak Dżony Brawo i cała sala bije mi brawo Tańczyć nie umiem a czuję Blousa Nakurwiam koks w kiblu gimbusa Status patusa ciągnie palusa Niby jest grzeczna a niebezpieczna Pozory mylą ja żyję chwilą I biorę łychę z dobrą T-Killa [Refren] Przejmujemy loże, pizgamy węgorze Z kurwami się woże Barman leje oszaleje Przejmujemy loże z kurwami się woże Na stole węgorze posypane i wciągane Lecimy , nie śpimy, zwiedzamy, zapierdalamy Przejmujemy loże pizgamy węgorze Z kurwami się woże Barman leje oszaleje Przejmujemy loże z kurwami się woże Na stole węgorze posypane i wciągane Lecimy , nie śpimy, zwiedzamy, zapierdalamy [ Zwrotka 3] Chcę karaoke i ruchać fokę W kiblu zajebać bialutka srokę Są awantury towar do dziury i odpalony syn Urabury Ochrona walczy z agresorami a ja pijany tańczę z kurwami Nie wrócę rano melanż mnie porwie Posiadam moc w malutkiej torbie I odlatuje niczym gołębie Jak tata mulka trzyma go w gębie Dobrze mi robię ta ledwo siada Liże mi jaja, pałę dosiada Lubisz to siostro w kiblu na ostro Za to propsuje że oblizuje Dobrze się czuję, gdy jest klimacik Nawijał Cypis degeneraci [Refren] Przejmujemy loże, pizgamy węgorze Z kurwami się woże Barman leje oszaleje Przejmujemy loże z kurwami się woże Na stole węgorze posypane i wciągane Lecimy , nie śpimy, zwiedzamy, zapierdalamy Przejmujemy loże pizgamy węgorze Z kurwami się woże Barman leje oszaleje Przejmujemy loże z kurwami się woże Na stole węgorze posypane i wciągane Lecimy , nie śpimy, zwiedzamy, zapierdalamy