Wino

Szpaku

Score: 7
/
Played: 23

Wiki:

Lyrics:

Earn upon approval! {{lyricsContributionDisabled ? '(While you\'re under '+USER_CONTRIBUTION_GAINS_LIMIT.WIKI_LYRICS+' Beats)' : ''}}

[Zwrotka 1: Szpaku] Mój ziomal nie chciał, ale upadł Duży upał, upalane miasto słucha Wąsów przepaliłem więcej niż ma na łbie W sumie propsy za zajawkę Tu nikt się nie przyzna jak swe zdanie zmienił Dla nich to hańba, ale to nie my Jak mój braciak Fifi, jadę z kurwami Jak mój braciak Deemi, ciągle najarany To moje osiedle, wiem, ksywy ci nie mówią nic Ten numer jest dla naszych braci, naszych ciź Ciągle piję, ciągle palę, nie wiem jak mam To zostawić, przecież gramy, kurwa, rap, brat (eee) Cały pokój, kurwa, w kapslach Tu, dzwoni znów po psy sąsiadka Znów, zawinęli mego bratka Uśmiechnięty, mimo że idzie w kajdankach [Bridge: Szpaku] Nowe pokolenie, całe życie w aparacie Siedzisz z nami, pijesz, robisz snapy, zero gadki Jak już jеsteś w tym pokoju, to zapomnij o mej ksywie Chyba kurwo cię pogrzało, żе zaśpiewam ci na bibie Jestem z ziomem, który siedział, nie wyjeżdżaj o gangsterce Bo jak patrzę w jego stronę, to z wkurwienia gniecie rękę Ja przyszedłem tu z dziewczyną, on przyszedł z amfetaminą Otwieram wino, żeby ten czas nie przeminął nam [Refren: Szpaku] Zakazane molekuły w nas Ona lubi, kiedy z tobą ćpa Para-, pa-, pa-, para-, pa Nasze polskie American Pie Zakazane molekuły w nas Ona lubi, kiedy z tobą ćpa Para-, pa-, pa-, para-, pa Nasze polskie American Pie [Intermedium] Młodzi ludzie do późnych godzin wysiadują na osiedlowych ławkach Hałasują, co przy otwartych oknach jest szczególnie dokuczliwe [Zwrotka 2: DZIARMA] Wszędzie hałas, potrzebuję trochę ciszy Nie zadzwonię do przyjaciół, bo nie mam na kogo liczyć Każdy myśli, że mnie zna, wszyscy, kurwa, w błędzie Sama nie wiem, kim naprawdę jestem Chcę miłości, ale miłość nie chce mnie W samotności każdy dzień, yeah, yeah Idę nocą po osiedlu, nie pamiętam waszych ksyw "To ta Dziarma" - słyszę w kółko, "Cześć!" - nie powie do mnie nikt Uśmiech na selfie, w głowie mam mętlik Miasto mnie dusi, sypią się kreski Chcę cię on replay, jak bit na pętli Skończmy ten melanż, bądźmy bezpieczni [Bridge: DZIARMA] Piję wino, myślę sobie: "czyja wina"? Że ciągle śnię o tym, co jest dla mnie niedobre Nie zaśpiewam o seksie i narkotykach Uciekam, gdzie jest cisza, proszę, przyjedź do mnie Wokół wojna, błagam, posiedźmy gdzieś w ciszy (Proszę) Poskładam cię po kawałku, możesz na mnie liczyć Tryb samolotowy, nauczę cię latać Twoim narkotykiem będzie dziś Agata [Refren: Szpaku] Zakazane molekuły w nas Ona lubi, kiedy z tobą ćpa Para-, pa-, pa-, para-, pa Nasze polskie American Pie Zakazane molekuły w nas Ona lubi, kiedy z tobą ćpa Para-, pa-, pa-, para-, pa Nasze polskie American Pie